Agrotech Kielce. Rolnicy protestują, minister Kowalczyk zaprasza do rozmów
Dopłaty do zbóż to nie wszystko. Będzie też inny program wsparcia
- Od czterech, a właściwie pięciu tygodni czekamy z niecierpliwością na zgodę Komisji Europejskiej na wprowadzenie dopłat do skupionego zboża. To mogłoby wyrównywać potencjalne straty tych, którzy są zmuszeni sprzedać zboże po niższych cenach niż się spodziewali - stwierdził szef resortu rolnictwa Henryk Kowalczyk.
- Przygotowujemy też program skupowiania i wsparcia eksportu. Będzie on się składał z różnych elementów. Niektóre z nich będą wiązały się z wykorzystaniem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, dlatego też nie mogę mówić tutaj o szczegółach - podkreślił wicepremier, zaznaczając także, że kluczowe na razie ma być wsparcie w postaci dopłat - oczywiście w przypadku zielonego światła od KE.
Rok temu udało się uzyskać zgodę na dopłaty do nawozów
- Przypomnę tylko, że rok temu uzyskaliśmy zgodę na dopłaty do nawozów. Wtedy czekaliśmy na decyzję ponad 2 miesiące. Mam nadzieję, że teraz werdykt będzie ogłoszony szybciej. Ten element wsparcia na pewno spowoduje udrożnienie handlu zbożem i eksportu - mówił minister Kowalczyk, podkreślając, świadomość tego, że magazyny, które obecnie są zapełnione, muszą zostać opróżnione do żniw.
Trudno jest rozmawiać w hałasie i gwizdach
Henryk Kowalczyk odniósł się także do protestu, który podczas trwania targów przeprowadziło stowarzyszenie Oszukana Wieś.
- Zapraszałem przedstawicieli akcji protestacyjnej i nadal zapraszam ich do rozmów. Trudno jest jednak rozmawiać w hałasie i gwizdach. Chciałbym dokładnych i precyzyjnych dyskusji. Jak na razie jednak nikt nie chce się do tego zgłosić. Widocznie nie chodzi o rozmowę, a o gwizdy i krzyki. Myślę jednak, że nie tędy droga. Tak nie naprawimy polskiego rolnictwa. Jeszcze raz ponawiam więc zaproszenie do konkretnych rozmów, konkretnych pomysłów. Jestem na to otwarty - zaznaczył Kowalczyk.
ZOBACZ TAKŻE wypowiedź jednego z protestujących rolników w naszej relacji z imprezy: