Jak prowadzić produkcję świń, by zwiększać zyski? Cz. II
Oto kilka zasad, którymi powinien kierować się każdy hodowca trzody chlewnej!
O czym powinniśmy pamiętać wyliczając szacunki przychodów i kosztów na fermie? Co brać pod uwagę podczas analizy produkcji trzody chlewnej? Czy opłaca się prowadzić dokumentację codzienną?
W tym artykule wyjaśniliśmy, w jaki sposób prawidłowo zaplanować produkcję świń. Cenne rady dotyczące tego zagadnienia podał podczas wykładu na targach Ferma w Łodzi dr Tomasz Schwarz z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Specjalista wyjaśnił, że odpowiednia wiedza na temat obrotu naszego stada, stworzenie preliminiarza pasz czy kosztów obsługi weterynarynej pozwoli nam skonstruować odpowiedni plan działań na naszej fermie.
Szacowane przychody i koszty
Gdy już mamy ustalone wskaźniki i potrzeby produkcyjne, powinniśmy zgodnie z zaleceniami dr Schwarza przystąpić do projekcji ekonomicznej fermy w skali produkcji rocznej, uwzględniając szacowane przychody i koszty. - Dodatni bilans stanowi w takim szacowaniu swego rodzaju gwarancję powodzenia ekonomicznego produkcji, jednak w analizach należy uwzględnić również występowanie czynników ryzyka, które mogą spowodować, że nasze szacowania okresowo będą tracić precyzję - zaznaczył. Dlatego w jego opinii warto przeprowadzić analizę SWOT, która pokaże słabe i mocne strony przedsięwzięcia, a także szanse i zagrożenia, co pozwoli nam przygotować się na ewentualne problemy oraz wypracować mechanizmy naprawcze.
- Planowanie produkcji jest istotnym elementem zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności produkcyjnej fermy, a mimo to jest etapem pracy zarządczej ciągle zaniedbywanym, prowadzonym nieprecyzyjnie albo całkowicie pomijanym. Jest to bez wątpienia jedna z przyczyn słabości krajowej branży produkcji trzody chlewnej w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej - skomentował dr Tomasz Schwarz.
Wydatki na inwestycje, media i pracowników
Podczas sporządzania planu działań, powinniśmy założyć wydatki inwestycyjne w infrastrukturę oraz związane z zatrudnieniem pracowników. Nie zapomnijmy także o kosztach amortyzacji oraz związanych z mediami: prądem czy wodą.
Analiza realizacji założeń planu produkcyjnego
Gdy już zaplanowaliśmy i przeprowadziliśmy projekcję ekonomiczną, przychodzi czas na bieżącą analizę produkcji trzody chlewnej. Chodzi tutaj przede wszystkim o codzienny przegląd stada: zdrowotności, zachowania zwierząt i działania systemów wewnątrz chlewni.
- Nie ma wątpliwości, że analiza statusu zdrowotnego zwierząt jest bardzo ważna, bo wymaga szybkich działań. Jednak wielu producentów w krajach Europy Zachodniej uważa, iż to analiza zachowań zwierząt jest kluczowym elementem. Trzeba patrzeć na zwierzęta, bo obserwując je możemy bardzo wcześnie przewidzieć, co się będzie działo - powiedział specjalista.
Analiza zachowań zwierząt
Wystąpienie chociażby aktu kanibalizmu w chlewni możemy przewidzieć już kilka dni wcześniej. Jak? Symptomami mogą być: przygryzanie elementów kojca, zabawa smoczkami i automatami do pobierania paszy bez pobierania wody i karmy.
- Świnia pójdzie do automatu nie po to, żeby się najeść, tylko pobawić. Dlaczego to robi? Nudzi się jej, ponieważ ma ubogie środowisko. Ubogie środowisko generuje pewnego rodzaju problemy. Niestety od tego się zaczyna, a potem dochodzi do kanibalizmu, nawet ze skutkiem śmiertelnym. Świnie potrafią się pozagryzać - wyjaśnił dr Schwarz.
Objawami zwiastującymi tego rodzaju nieprawidłowości w zachowaniu u macior jest zabawa własnym językiem. - Niby nic takiego wielkiego, ale prawda jest taka, że bardzo często ma to negatywne konsekwencje. Dorosłe świnie też mogą dotkliwie się pogryźć - wyjaśnił i dodał: Problem polega na tym, że na fermie, zwłaszcza wysokotowarowej, nie zauważamy tych symptomów wcześniej w sektorze ciąży i one w pełnej rozciągłości ujawniają się na porodówce. Wtedy jest za późno, żeby na to reagować. Na tym etapie już niewiele możemy zrobić.
Analiza statusu zdrowotnego
O czym warto pamiętać w kontekście analizy statusu zdrowotnego? Według dr Schwarza w naszym kraju nadal są problemy z wykrywaniem rui. Ciągle są wątpliwości co do wyznaczenia odpowiedniego terminu inseminacji, która z kolei nie zawsze jest wykonywana prawidłowo.
- Konsekwencje tego są takie, że mamy np. bardzo wydajną genetykę, która powinna rodzić 14 - 16 prosiąt w miocie, a rzeczywiste parametry na fermie są dużo niższe. To oznacza, że jest problem z genetyką? Nie. Raczej inseminacja jest wykonana w nieodpowiednim terminie i w nieodpowiedni sposób - stwierdził dr Schwarz.
Błędem, który często jest popełniany, według niego, jest wycofanie knura z sektora na moment inseminacji. - Doskonale wiemy, że aby wykryć ruję, to warto wpuścić między lochy knura, a więc tak robimy. Zauważyliśmy ruję, wyprowadzamy knura, idziemy po nasienie, inseminujemy. Próbujemy na silę zaaplikować nasienie - to są błędy technologiczne. Knur powinien być obecny w czasie inseminacji. Poza tym powinniśmy inseminować z obciążeniem grzbietu - dodał specjalista. W jego opinii warto także wykorzystywać urządzenia do mierzenia rui. Przy jego użyciu możemy zmniejszyć liczbę dni jałowych. Zastosowanie techniki USG umożliwia także diagnostykę stanu zdrowia układu rozrodczego. Dr Schwarz przedstawił dane, z których wynika, że na diagnostyce można zaoszczędzić sporo środków (tabela nr 2).
- Nie tracimy dni na wykrywanie rui. Ile możemy na tym zarobić, jeśli cykl reprodukcyjny rzeczywiście nam się skróci o 5 dni? Przy stadzie 500 loch jesteśmy w stanie na tym zarobić rocznie powyżej 100 tys. zł. Przy takich oszczędnościach, koszt aparatu wynoszący 10 tys. zł nie jest więc wysoki - skomentował.
tabela nr 2
Potencjalna wartość dodana produkcji w wyniku stosowania diagnostyki ciąży na fermie 500 loch
Wskaźnik |
Bez diagnostyki |
Z diagnostyką |
Długość cyklu |
158 dni |
153 dni |
Częstotliwość oproszeń |
2,25 |
2,33 |
Prosiąt w miocie |
12 |
12 |
Prosiąt rocznie |
27 |
28 |
Cena |
200 zł |
200 zł |
Wartość produkcji |
2 700 000 zł |
2 800 000 zł |
Różnica |
- |
+ 100 000 zł |
Koszt paszy rocznie |
1 047 000 zł |
1 029 000 zł |
Różnica w kosztach |
- |
- 17 280 zł |
Różnica dochodu |
|
+117 280 zł |
Dzięki diagnostyce ciąży i macicy możemy: skrócić cykl reprodukcyjny o około 5 dni (co oznacza 1 prosię rocznie od lochy więcej), wprowadzić lepszą organizację pracy, optymalniej wykorzystać budynki, wcześniej wykryć patologie (w tym ropomacicze) oraz zaoszczędzić na paszy. Co nam da natomiast diagnostyka rui i jajników? Wykrywanie patologii, a więc chociażby torbiele jajnikowe; kontrolę efektywności stosowanych procedur czy fazy cyklu rujowego i wyznaczenie terminu owulacji (ograniczenie zużycia nasienia w inseminacji do 1 na cykl).
Według dr Schwarza warto wszystkie spostrzeżenia zaobserwowane na fermie odnotowywać, także te dotyczące każdorazowych poronień i długości trwania ciąż u poszczególnych sztuk (różnica między nimi może wynosić kilka dni, a każdy dzień to generowanie kosztów produkcji).
Analiza systemów wyposażeniowych
Naszej uwadze nie powinna także umknąć kwestia urządzeń zainstalowanych w budynku. Źle działający bądź niedostosowany do warunków system wentylacyjny dale najszybciej negatywne skutki. - Musimy zwracać uwagę na to, jak powietrze wentylacyjne zachowuje się w budynkach. Podam przykład niepokojącego symptomu, który zauważyliśmy na jednej z chlewni: locha ułożona w pozycji siedzącego psa. To znaczy, że świnia ma dyskomfort. Jeśli do tego ziaje, to znaczy, że albo jest przegrzana, albo ma przyduchę. Wydawało się, że wentylacja jest w porządku. Ale właśnie w tym miejscu dostęp świeżego powietrza utrudniał słup podporowy. Całe powietrze wentylacyjne rozchodziło się na tym słupie i ten jeden kojec omijało. To oznacza, że ten kojec powinien być całkowicie wyłączony z użytkowania - zaznaczył dr Schwarz.
Dokumentacja prowadzona każdego dnia
Każdy dzień pracy na fermie powinien kończyć się uzupełnieniem dokumentacji produkcyjnej. Jej precyzyjne prowadzenie i bieżąca analiza pozwala na wczesne wykrywanie problemów nie mających charakterystyki schorzeń z objawami klinicznymi. - Dotyczy to przede wszystkich łagodnych zaburzeń w rozrodzie i zmian w zakresie wykorzystania paszy w tuczu. Nie są to parametry, które można obserwować przyglądając się zwierzętom, ale łatwo wykrywalne stają się podczas analizy dokumentacji - przekonywał specjalista.
-
genetyka
-
żywienie
-
organizacja produkcji
-
system utrzymania w tym:
-
Cena pasz lub komponentów do ich produkcji
-
Cena prosiąt
-
Cena materiału hodowlanego
-
Cena żywca wieprzowego
-
Koszty obsługi weterynaryjnej
-
Koszty remontów i amortyzacji
-
Koszty dodatkowe