Robiąc to, rolnicy ryzykują utratę dopłat! ARiMR ostrzega

Chodzi oczywiście o wypalanie traw i ściernisk.
Na ten problem uwagę zwraca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Jaka kara za wypalanie gruntów rolnych?
Agencja przypomina, że zgodnie z przepisami za usuwanie roślinności przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 zł.
- Co więcej, jeśli dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo spowoduje zniszczenie mienia wielkich rozmiarów, sprawca może zostać pozbawiony wolności nawet na 10 lat - uczula ARiMR.
Zaznacza jednocześnie, że oprócz wspomnianych sankcji rolnikowi, któremu zostanie udowodnione takie podpalenie, a jest beneficjentem płatności bezpośrednich i obszarowych, grożą konsekwencje ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci redukcji dopłat lub ich odebrania.
- Od 2015 r. ARiMR nałożyła sankcje finansowe na 156 rolników, a 18 gospodarzy w ogóle nie otrzymało spodziewanego dofinansowania - informuje Agencja.
Strażacy też biją na alarm
Strażacy natomiast zwracają uwagę na to, że wypalanie traw - może bardzo szybko doprowadzić do groźnego pożaru, który potrafi całkowicie wymknąć się spod kontroli. Ponadto, w przypadku gwałtownej zmiany kierunku wiatru, pożary bardzo często przenoszą się dalej - m.in.na pobliskie lasy i/bądź zabudowania.
- Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi - uczulają strażacy.
Zwracają przy tym uwagę na to, iż, ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować, muszą liczyć się z konsekwencjami - i to poważnymi. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody za wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk bądź szuwarów, grozi bowiem kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 tys. zł.
- Tagi:
- ARiMR
- wypalanie traw
- dopłaty