BioFach i Viveness - ekologiczne targi w Norymberdze
Polski akcent na dzień dobry
Pierwsze kroki skierowałam do punktu informacji, aby spytać o polskich wystawców, którzy na targach interesowali mnie najbardziej. Na wizytówce obsługującego mnie mężczyzny przeczytałam nazwisko „Patryk Turek”, więc spytałam, czy jest z Polski. Okazało się, że jest nie tylko z Polski, ale nawet z Poznania, a jego dziadek zajmował się skupem zboża i w swoich wojażach, przejeżdżając przez Jarocin, poznał jarociniankę, zakochał się w niej, ożenił i mieszkał tu aż do emerytury. Taki polski akcent na początek.
Na targach Biofach było 40 wystawców z Polski. Swoje produkty mogli zaprezentować, goszcząc na stanowisku Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Wojewody Małopolskiego lub na wykupionej przez siebie przestrzeni wystawienniczej. Ta ostatnia forma była na pewno najkosztowniejszą.