Szanowna Internautko, Internauto

 POW_logo


Na naszych stronach używamy technologii takich jak pliki cookie, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronach i w Internecie. Podmioty trzecie na mocy odrębnych porozumień mogą używać mechanizmu cookie na stronach portali Południowej Oficyny Wydawniczej oraz nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą serwować reklamy jak najlepiej dopasowane do Twoich preferencji. Pragniemy zapoznać Cię ze szczegółami stosowanych przez nas technologii oraz z przepisami, które niebawem wejdą w życie, tak aby dać Ci pełną wiedzę i komfort w korzystaniu z naszych serwisów internetowych. Zapoznaj się z poniższymi informacjami przed przejściem do serwisu.

Klikając przycisk „Akceptuję” lub zamykając to okno zgadzasz się na postanowienia zawarte poniżej.


RODO

Z dniem 25 maja 2018 r. rozpoczyna obowiązywanie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane popularnie jako „RODO”). RODO obowiązywać będzie w identycznym zakresie we wszystkich krajach Unii Europejskiej, a więc także w Polsce i wprowadza szereg zmian w zasadach regulujących przetwarzanie danych osobowych, które będą miały wpływ na wiele dziedzin życia, w tym na korzystanie z usług internetowych, takich jak między innymi usługi portali jarocinska.pl, gostynska.pl, krotoszynska.pl, rawicz24.pl, zpleszewa.pl, zwielkopolski24.pl, wiescirolnicze.pl. W tej informacji przedstawiamy skrót najważniejszych zagadnień dotyczących przetwarzania Twoich danych osobowych, jakie może mieć miejsce po 25 maja 2018 r. w związku z korzystaniem z naszych usług. Prosimy Cię o jej przeczytanie, nie zajmie to więcej niż kilka minut.


Czym są dane osobowe

Dane osobowe to, zgodnie z RODO, informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej. W przypadku korzystania z naszych serwisów takimi danymi są np. adres e-mail, nazwa/nick, adres IP, imię i nazwisko, numer konta w naszym sklepie internetowym lub w innej usłudze oferowanej przez POW. Dane osobowe mogą być zapisywane w plikach cookies lub podobnych technologiach (np. local storage) instalowanych przez nas lub naszych Zaufanych Partnerów na naszych stronach i urządzeniach, których używasz podczas korzystania z naszych usług.


Podstawa i cel przetwarzania

Przetwarzanie danych osobowych wymaga podstawy prawnej. RODO przewiduje kilka rodzajów takich podstaw prawnych dla przetwarzania danych, a w przypadkach korzystania z naszych usług wystąpią, co do zasady trzy z nich:


1) Niezbędność przetwarzania do zawarcia lub wykonania umowy, której jesteś stroną. Umowa to, w naszym przypadku, regulamin danej usługi. Jeśli zatem zawieramy z Tobą umowę o realizację danej usługi (np. usługi dodania ogłoszenia w oparciu o treść regulaminu), to możemy przetwarzać Twoje dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.


2) Niezbędność przetwarzania do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią. Ta podstawa przetwarzania danych dotyczy przypadków, gdy ich przetwarzanie jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług administratora w ramach portali POW.


3) Twoja dobrowolna zgoda. Jest potrzebna głównie w przypadku, gdy usługi marketingowe dostarczają Ci podmioty trzecie (czyli Zaufani Partnerzy, o których mowa poniżej) oraz gdy to my świadczymy takie usługi dla podmiotów trzecich. Aby móc pokazać interesujące Cię reklamy (np. produktu, którego możesz potrzebować), reklamodawcy i ich przedstawiciele muszą mieć możliwość przetwarzania Twoich danych. Udzielenie takiej zgody jest całkowicie dobrowolne, i jeśli nie chcesz, nie musisz jej udzielać. Dzięki naszemu rozwiązaniu masz również możliwość ograniczenia zakresu lub zmiany zgody w dowolnym momencie. Twoje pozostałe uprawnienia wynikające z udzielenia zgody są opisane poniżej.


Twoje dane, w ramach naszych usług, przetwarzane będą wyłącznie w przypadku posiadania przez nas lub inny podmiot przetwarzający dane jednej z dopuszczonych przez RODO podstaw prawnych i wyłącznie w celu dostosowanym do danej podstawy, zgodnie z opisem powyżej. Twoje dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania – czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej strony ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy – przez czas jej wykonywania, a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora – do czasu istnienia tego uzasadnionego interesu.


Administratorzy

Administratorem Twoich danych osobowych jest Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., ul. Kasprzaka 1a, 63-200 Jarocin, logo podmiotu, na którego stronę wszedłeś możesz zobaczyć na planszy zawierającej niniejszą informację, a także nasi Zaufani Partnerzy, czyli firmy i inne podmioty, z którymi współpracujemy głównie w zakresie marketingowym. Listę Zaufanych Partnerów możesz sprawdzić w każdym momencie na stronie naszej polityki prywatności.


Przekazywanie danych

Twoje dane będzie przetwarzać POW i Zaufani Partnerzy, jeśli wyrazisz na to zgodę, ale mogą być one również powierzone do przetwarzania innym podmiotom. W każdym takim przypadku przekazanie danych nie uprawnia ich odbiorcy do dowolnego korzystania z nich, a jedynie do korzystania w celach wyraźnie wskazanych przez POW lub Zaufanego Partnera. Przekazywanie danych ma miejsce na ogół w przypadku współpracy z podwykonawcą (np. agencją marketingową) lub usługodawcą (np. dostawcą usług przechowywania danych). Dzięki temu możemy np. lepiej dobrać najciekawsze lub najtańsze oferty dopasowane dla Ciebie. W każdym przypadku przekazanie danych nie zwalnia przekazującego z odpowiedzialności za ich przetwarzanie. Dane mogą być też przekazywane organom publicznym, o ile upoważniają ich do tego obowiązujące przepisy i przedstawią odpowiednie żądanie, jednak nigdy w innym przypadku.


Cookies

Na naszych stronach internetowych i w aplikacjach używamy technologii, takich jak pliki cookie, local storage i podobnych służących do zbierania i przetwarzania danych osobowych oraz danych eksploatacyjnych w celu personalizowania udostępnianych treści i reklam oraz analizowania ruchu na naszych stronach. W ten sposób technologię tę wykorzystują również nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą serwować reklamy jak najlepiej dopasowane do Twoich preferencji. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. Twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz różne strony w Internecie. Szczegółową informację na temat plików cookie i ich funkcjonowania znajdziesz pod tym linkiem. Znajdziesz tam także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, by ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.


Twoje uprawnienia

Zgodnie z RODO przysługują Ci następujące uprawnienia wobec Twoich danych i ich przetwarzania przez nas i Zaufanych Partnerów.


Jeśli udzieliłeś zgody na przetwarzanie danych możesz ją w każdej chwili wycofać.

Masz również prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego – GIODO. Uprawnienia powyższe przysługują także w przypadku prawidłowego przetwarzania danych przez administratora. Pod tym adresem znajdziesz dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych i Twoich uprawnień.


Zgoda

Jeśli chcesz zgodzić się na przetwarzanie przez POW i Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych zebranych w związku z korzystaniem przez Ciebie ze stron i aplikacji internetowych dostarczanych przez POW w celach marketingowych (obejmujących niezbędne działania analityczne i zestawianie w profile marketingowe na podstawie Twojej aktywności na stronach internetowych) w tym ich przetwarzanie w plikach cookies itp. instalowanych na Twoich urządzeniach i odczytywanych z tych plików przez POW i Zaufanych Partnerów możesz w łatwy sposób wyrazić tę zgodę, klikając w przycisk „Akceptuję” lub zamykając to okno.

Jeśli nie chcesz wyrazić opisanej wyżej zgody prosimy o opuszczenie strony. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Powyższa zgoda dotyczy przetwarzania w celach marketingowych innych niż własne cele POW.

Informujemy jednocześnie, iż POW w ramach udostępnianych przez siebie usług internetowych przetwarzać będą Twoje dane we własnych celach marketingowych opisanych szczegółowo powyżej w oparciu o ich prawnie uzasadniony interes, jako administratora.


Pokaż listę Zaufanych Partnerów
  • Zaloguj się/Zarejestruj się
Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
    • Ceny żywca wieprzowego
    • Ceny żywca wołowego
    • Ceny zbóż
    • Ceny pasz
    • Ceny owoców
    • Ceny warzyw
    • Ceny mleka i przetworów
    • Ceny drobiu i jaj
    • Analizy rynkowe
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Producentom mleka brakuje równowagi między pracą a życiem prywatnym
      Będą dopłaty do krów mlecznych? Spadek cen grozi bankructwem
      Czy mleczarni będzie coraz mniej?
      Świnie na własny użytek - wyjaśniamy, omawiamy
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Maliny w tunelach zbiera dwa razy w roku
      INNVIGO z nowym prezesem
      Blisko 100 odmian roślin do zobaczenia - już niedługo Dni Pola DANKO!
      Zapraszamy na Otwarty Dzień Pola Poznańskiej Hodowli Roślin!
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Centrum Operacyjne John Deere. W jakich pracach jest najbardziej pomocne?
      Kosiarki bijakowe zyskają dużą popularność?
      TOP 10 marek ciągników używanych w 2023 roku
      Nowe modele ciągników Deutz-Fahr serii 5
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Fundusz Ochrony Rolnictwa - ustawa podpisana! Co to oznacza?
      Młodzi rolnicy a zakup nieruchomości rolnych
      Startuje nadzwyczajne wsparcie za straty poniesione w latach 2019-2021
      KRUS ogłosił wysokość miesięcznej składki w III kwartale 2023 r.
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Jak przygotować ziemię ogrodową do sadzenia roślin?
      Szybka sałatka wiosenna
      Krem marchewkowy
      Najbardziej potrzebne narzędzia w ogrodzie
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Polaków nie stać na jajka w cenie 5 zł za sztukę [PODCAST]
      Dominik Szczotka oszczędza na prądzie 40 tys. zł rocznie [VIDEO]
      Idzie rewolucja w produkcji pasz dla prosiąt [VIDEO]
      Zielony Wulkan. Produkcja i zbiór ziół połączone z edukacją [VIDEO]
  • Wieści Rolnicze
  • Hodowla
  • Trzoda chlewna
  • Trzeba by mieć przynajmniej 1.500 tuczników

Trzeba by mieć przynajmniej 1.500 tuczników

Trzoda chlewna Sept. 30, 2014, 5:43 a.m. Aleksandra Pilarczyk Aktualizacja: Oct. 23, 2015, 12:20 p.m.
Z prof. Januszem Tomaszem Buczyńskim - kierownikiem Katedry Hodowli i Produkcji Trzody Chlewnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - o sytuacji na rynku wieprzowiny, rozmawia Aleksandra Pilarczyk.
Spis treści:

    Z prof. Januszem Tomaszem Buczyńskim - kierownikiem Katedry Hodowli i Produkcji Trzody Chlewnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - o sytuacji na rynku wieprzowiny, rozmawia Aleksandra Pilarczyk

    Panie profesorze, dlaczego w Polsce powstały duże fermy drobiu, w których produkcja jest opłacalna, a nie udało się tego samego zrobić z wieprzowiną?

    To jest pytanie, na które w zasadzie powinni odpowiedzieć politycy. Stało się tak dlatego, że rozdrobnienie produkcji rolniczej w Polsce jest katastrofalne. My mamy niecałe 0,5% gospodarstw powyżej 50 hektarów. Jak na tym małym obszarze pozostałych gospodarstw można tworzyć obiekty inwentarskie dla produkcji trzody czy bydła, która jest w pewnym stopniu uzależniona od areału, na którym funkcjonuje? To uzależnienie powoduje, że zaplecze paszowe, zaplecze, na które można wywieźć obornik, z którego można ściółkę pobrać, jest na tyle małe, że nie można tworzyć dużych obiektów inwentarskich.

    W przypadku drobiu też są przecież odchody…

    W przypadku drobiu mamy sytuację trochę inną. Odchody drobiowe zagospodarowują firmy, które produkują pieczarki oraz firmy, które bawią się w produkcję biogazu. Reszta idzie na pole.

    Odchody świńskie nie mogą iść do produkcji biogazu?

    Nie bardzo, bo jest to obornik mokry i zimny, więc wymaga dodatkowej energii, żeby produkować biogaz.

    Czy jest więc jakieś wyjście z tej trudnej sytuacji na rynku wieprzowiny?

    Jest wyjście. Należałoby doprowadzić do wprowadzenia w życie pewnej filozofii gospodarowania polegającej na tym, że nie każdy robi wszystko. Doradcy rolniczy nie potrafili stworzyć sytuacji, w której tuczarnia będzie jedna, a na tę tuczarnię będzie pracowało kilku hodowców, którzy będą produkowali loszki i którzy będą produkowali prosięta. I te prosięta będą do tej tuczarni wsadzane. Takiej struktury nie mamy.

    Ona wymagałaby współpracy, dogadania się między rolnikami…

    No właśnie. Zachłysnęliśmy się wolnością po okresach, gdzie na siłę dążono do kolektywizacji i wszyscy chcą być panami na własnym podwórku. A kooperacja pozbawia samodecyzyjności. Bo trzeba zrozumieć interes drugiego, tego, z którym się współpracuje.

     

    A jak taki idealny klaster miałby funkcjonować? Ile trzeba by tuczników, żeby produkcja się opłacała?

    Duńczycy wzorowo wprowadzili w życie ideę spółdzielczości, która już zresztą w Wielkopolsce świetnie funkcjonowała w XIX wieku. Mają więc na przykład 20 chlewni produkujących prosięta, 10 chlewni produkujących warchlaki i jedną tuczarnię.

    Jak dużą?

    Ta tuczarnia może produkować od 10 do 100 tysięcy tuczników w ciągu roku. I wtedy ten, kto ma 10 tysięcy świń do dyspozycji, jest bardzo poważnym partnerem przemysłu mięsnego. A nasz rolnik, który produkuje 100 sztuk rocznie, dla przemysłu jest nikim. Bo nie ma żadnego wpływu na politykę zakładów mięsnych. Z drugiej strony przemysł mięsny, mając tak rozdrobniony rynek, albo się nie stara, albo mu nie zależy, albo nie może nawet wpływać na jakość produkowanego surowca. Bo wyobraża sobie pani, że przyjedzie prowadzący skup i powie: Franek, zamiast tej paszy podaj inną!

    Ale czy zakładom w ogóle zależy na jakości? W Danii produkuje się tuczniki wysokomięsne, jednak - co pan niejednokrotnie podkreślał - ze względu na duże uwodnienie nie musi to być mięso najwyższej jakości.

    Są dwa rodzaje produkcji żywca wieprzowego: ta wielkotowarowa i ta przyzagrodowa. Przemysł mięsny chce mieć jednolity surowiec - bo nie ma czasu na to, żeby każdą sztukę z osobna oglądać. Technologia przygotowania produktu musi być jak najbardziej uproszczona. Jeśli oni będą skupować bardzo dobre tuczniki, ale każdy inny - jeden dłuższy, drugi szerszy, to nie mogą wprowadzić pełnej automatyzacji, muszą zwiększyć liczbę pracowników. I ktoś za to musi zapłacić. Koszty poniesie rolnik, który dostanie niższą cenę.

    Dlatego niektóre zakłady „wstawiają” rolnikom do chlewni całe partie warchlaków zakupionych za granicą?

    Przemysł mięsny szuka miejsca, w którym zdobędzie surowiec jednolity i w dużej ilości. W Polsce nie znajduje. To szuka na rynkach światowych. Mamy sytuację jaką mamy: populacja świń w Polsce, przede wszystkim loch, gwałtownie spada, nie ma producentów loch, nie ma producentów warchlaków, są tylko tuczarnie. I za chwilę będzie tak jak z drobiem. My nie mamy hodowców, tylko wylęgarnie i tuczarnie.

     

    Jednak drób się opłaca, a produkcja trzody - zwłaszcza przy zawirowaniach cenowych - nie bardzo. Gdy się zajrzy na stronę „Polsusa”, to te wskaźniki opłacalności są zatrważające.

    „Polsus” to jest inna para kaloszy, bo oni nie zajmują się de facto produkcją żywca, tylko to jest związek hodowców trzody chlewnej. I to jest następny balast. Bo hodowla w Polsce nie jest poddana weryfikacji. Ustawa o ochronie danych osobowych nie pozwala przekazywać wszystkich informacji o konkretnym przedsiębiorcy. Bo jeżeli by pani negatywne informacje o kimś przekazała, to on może panią podać do sądu. Nie ma więc informacji o jakości produktu, który wchodzi i wychodzi od rolnika. W związku z tym wielu producentów żywca „nacina” się na tych, którzy mają loszki hodowlane i sprzedają. A to jest barachło, nic nie warty towar, ale ten kupujący nie wie o tym…

    Nie podlega to żadnej certyfikacji?

    Podlega. Towar spełnia minimalne warunki hodowlane i tyle.

    Kto wystawia certyfikat?

    „Polsus”.

    Nie ma więc kontroli zewnętrznej.

    Nie. Oni sami siebie kontrolują. Kontrolą zewnętrzną mógłby być przemysł mięsny, który, kupując żywiec, dawałby informacje, że od Iksińskiego przyszły kiepskie tuczniki. To Iksiński by się zastanowił, skąd ma materiał hodowlany.

    Przecież w zakładach sztuki są poddawane ocenie.

    Ale dane nie są ogłaszane w publicznych publikatorach. Pani wie, jakie ma wyniki, ale przed sąsiadem się nie pochwali. Trzeba by wprowadzić konieczność obiektywnego informowania o jakości żywca.

    Na Zachodzie to tak funkcjonuje?

    Tak. Na Zachodzie jest to obligatoryjne. Mam tu przykład Szwecji. Jest centralny bank informacji. I wszyscy do niego przekazują dane. Każdy, kto jest zainteresowany, wchodzi do banku i kupuje te dane. Żaden hodowca, żaden rzeźnik, jeśli nie przekaże danych do banku informacji, nie funkcjonuje na tamtym rynku. Dzięki temu powstaje swoisty ranking hodowców i producentów. Można sobie do banku wejść i zakupując dane sprawdzić, kto produkuje najlepsze loszki. Albo po jakich knurach wykorzystanych w hodowli uzyskuje się w rzeźni najlepsze ceny.

     

    Ten bank informacji to prywatna firma?

    Tak. Ona oczywiście rozpoczęła działalność przy początkowym wsparciu rządowym.

    U nas też można by taką instytucję stworzyć.

    Nie można głównie ze względów mentalnych. Rzeźnia nie chce na przykład pokazać, ile od kogo kupuje. To jest cały mechanizm braku transparentności w produkcji.

    Czy na Zachodzie także chów trzody podlega szczególnej kontroli, na przykład pod kątem stosowania antybiotyków?

    Tam nie ma nic obowiązkowego. Ale jeśli się ktoś nie poddaje kontroli, wypada z rynku. U nas państwo coś narzuca. A my jesteśmy mistrzami w obchodzeniu decyzji. Tam producent chce zaistnieć na rynku i w związku z tym musi dać o sobie informacje.

    Mówił pan kiedyś, że w Danii rolnicy premiowani są za to, że odstawiają sztuki nieskażone antybiotykami.

    Tak. Rolnik deklaruje, że nie używa antybiotyków. I ta deklaracja jest raz po raz sprawdzana. Są stworzone warunki bytowe tych zwierząt takie, że nie muszą używać antybiotyków ani żadnych stymulatorów. Zresztą stosowanie antybiotyków od razu podraża produkcję, bo płaci się za specyfik, płaci się za wizytę lekarza.

     

    Czy możliwe jest wykrycie w mięsie antybiotyku, który się podało np. 100 dni przed ubojem?

    Tak. Ale w pani pytaniu wyłazi nasza rzeczywistość. Tam rolnik nie jest w stanie kupić żadnego środka weterynaryjnego sam. Musi to się odbyć przez lekarza weterynarii. I w każdej chwili można dojść do tego, co rolnik kupował w aptece. U nas obowiązuje jeszcze płacenie gotówką. Tam wszystkie koszty związane z produkcją muszą iść przez bank. Poza tym na Zachodzie społeczeństwo obywatelskie ma tę zaletę - albo wadę - że ludzie wzajemnie się kontrolują. Bo jest konkurencja.

    Głównym wyznacznikiem wartości tucznika jest mięsność. Polska goni pod tym względem Zachód. Tymczasem mięsność w klasie S dochodzi do 67% i wiąże się z wodnistością i bladością, czyli kiepską jakością.

    Rachunek jest prosty. Przy stukilogramowym tuczniku o mięsności 60% ma się o 4 kg więcej mięsa niż przy mięsności 56%.

    Ale jeśli to mięso jest uwodnione i blade?

    To już traci na tym konsument, bo kupuje kilogram uwodnionego mięsa i po usmażeniu uzyskuje z niego pół kilograma.

    Uwodnione mięso nie przeszkadza konsumentom w Europie Zachodniej?

    Oni kupują od nas. Skąd się wziął ten boom sprzedaży polskiej wieprzowiny. My w zasadzie całą produkcję, która pochodzi z tych drobnych gospodarstw, dajemy na Zachód. Natomiast sami konsumujemy to, co sprowadziliśmy. Ale my jesteśmy jeszcze społeczeństwem biednym, na dorobku, więc póki co liczy się ilość.

    Na Zachodzie klasa S też jest najdroższa?

    Nie. Za klasę S już się nie dopłaca, a nawet się karze. Mięsność ma wynosić w granicach 58-60%. To jest optymalna wielkość. Bo nawet przemysł traci na wodnistości, bo zbyt duży ubytek następuje podczas chłodzenia. Wtedy trzeba wybrać inną metodę chłodzenia - tzw. szokową polegającą na gwałtownym zlewaniu zimną wodą. W Polsce mięsność jest premiowana, ale rolnicy nie są w stanie sprawdzić, czy zakład jej nie zaniża. W Szwecji, Danii, Holandii czy w Niemczech kontrola jakości w rzeźniach jest opłacana częściowo przez producenta, częściowo przez przemysł. U nas kontroler podlega wyłącznie przemysłowi mięsnemu.

    Pana zespół naukowy doprowadził do odnowienia rodzimej rasy złotnickiej charakteryzującej się mięsem doskonałej jakości. Czy jest szansa, aby produkcja tej świni stała się opłacalna?

    Wykorzystując finansowe i prawne mechanizmy międzynarodowe, udało się doprowadzić do reintrodukcji tych zwierząt. I to, rzeczywiście, z moim zespołem możemy sobie zapisać na plus. Oczywiście te wszystkie badania podstawowe, które prowadzimy, mają nam czy przyszłym hodowcom wskazać kierunki selekcji. Natomiast samo wykorzystanie tych zwierząt, w które również jesteśmy zaangażowani, należy do rolników. Prowadzimy promocję w ramach grupy roboczej przy Instytucie Zootechniki w Krakowie, dajemy też ogłoszenia i informacje w „Trzodzie Chlewnej”. Idea jest taka, że nie ma to być wielkotowarowa produkcja. I takie drobnotowarowe gospodarstwa rzeczywiście chętnie sobie te zwierzęta kupują. Problem jest jedynie z odbiorem materiału rzeźnego.

    Jak pan profesor przewiduje, w którą stronę pójdzie produkcja świń w Polsce?

    Musimy przejść dużą transformację. Doprowadzić do tego, że zmniejszy się liczba chlewni, a zwiększy się skala produkcji. Jeśli ta rzecz się nie dokona, to pogłowie, przede wszystkim loch, gwałtownie będzie malało w Polsce. To muszą być większe chlewnie, nie 50 loch, ale 100 - 150. Trzeba też zwiększyć areał gospodarstw. Dla mnie gospodarstwo rodzinne - czyli takie, które daje możliwość utrzymania rodziny - powinno mieć 100-150 hektarów. Jeśli chodzi o świnie, to trzeba by mieć minimum te 1.500 tuczników rocznej produkcji, żeby to było opłacalne.

    • Tagi:
    • prof. Janusz Tomasz Buczyński
    • sytuacja na rynku trzody chlewnej
    • kierownik Katedry Hodowli i Produkcji Trzody Chlewnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
    Aleksandra Pilarczyk
    Wieści Rolnicze
    komentarze
    Zaloguj się aby móc komentować
    Warto wiedzieć
    Inne
    Dzierżawa gruntów rolnych - poznaj ważne kwestie
    June 10, 2023
    Inne
    Co z tą turystyką wiejską?
    June 10, 2023
    Inne
    Krajowa “12” - rolnicy protestują!
    June 9, 2023
    Najnowsze
    Bydło i mleko
    Producentom mleka brakuje równowagi między pracą a życiem prywatnym
    June 7, 2023
    Bydło i mleko
    Będą dopłaty do krów mlecznych? Spadek cen grozi bankructwem
    June 6, 2023
    Bydło i mleko
    Czy mleczarni będzie coraz mniej?
    June 5, 2023
    Trzoda chlewna
    Świnie na własny użytek - wyjaśniamy, omawiamy
    June 4, 2023
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o. o.
    NIP 6171979904
    REGON 251010225
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Kasprzaka 1A
    63-200 Jarocin
    [email protected]
    Numer dyżurny - 797 330 280
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2023 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Prenumerata
    • Konkursy