Sposób na stonkę

Zaatakowana plantacja ziemniaka, bez ingerencji człowieka, nie ma szans na obfity plon. Ze stonką trzeba walczyć.
Stonka ziemniaczana pojawiła się w Polsce w latach 40-tych XX wieku, ale poważnym problemem dla rolników stała się w latach 50-tych. Było tak do czasu upowszechnienia środków chemicznych służących do jej zwalczania. Jest corocznie i powszechnie występującym szkodnikiem upraw ziemniaków. Szkody, w postaci uszkodzeń części nadziemnych roślin ziemniaka prowadzących w skrajnych przypadkach do gołożerów, mogą spowodować spadek plonów nawet o kilkadziesiąt procent.
- Dzisiaj dla producentów rolnych stonka nie stanowi jednak większego problemu, ze względu na skuteczne „instrumenty” służące do jej zwalczania, którymi rolnictwo dysponuje - podkreśla Bogumiła Zwierzchlewska, kierownik jarocińskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu. Jak zwalczać stonkę ziemniaczaną? Czytaj w czerwcowym numerze "Wieści Rolniczych".