Producenci sera protestują przeciwko "Modzie na sukces"
Zdaniem włoskich przetwórców serial "Moda na sukces" miałby zaszkodzić promocji sera Grana Padano i spowodować duże straty w sprzedaży.
"O nie, kupiłem Grana Padano zamiast Parmigiano Reggiano" - to jedno krótkie zdanie spowodowało zamieszanie, które zakończyć się może w sądzie. Słowa te było wymówione w scenie przygotowywania kolacji z wyraźnym niesmakiem w jednym z wyemitowanych odcinków przez postać "Mody na sukces" - Chackie Webber.
Ze sceny wynikało, że Grana Padano - znany od XII wieku twardy ser dojrzewający (produkowany na Nizinie Padańskiej na północy Włoch), jest czymś gorszym od Parmigiano Reggiano, (ser z pobliskiej Emilii-Romanii, mającego równie długą tradycję).
Odcinek z serami w roli głównej wyemitowany został we Włoszech przez komercyjną telewizję Mediaset pod koniec kwietnia. Oburzone całym zajściem konsorcjum producentów Grana Padano zwróciło się najpierw do stacji byłego premiera Silvio Berlusconiego, by sprawdzić, czy nie doszło do błędu w tłumaczeniu listy dialogowej. Gdy producenci upewnili się, że taka kwestia jest rzeczywiście w scenariuszu, sprawę przekazali prawnikom, uznając, że komentarz bohatera serialu był oszczerczy i pogardliwy.
Serial "Moda na sukces" jest emitowany w ponad 100 krajach, dlatego negatywny przekaz o gorszym serze może dotrzeć do setek milionów osób.
Stefano Berni wyjaśnił, że nie przedstawiono jeszcze producentom serialu z USA konkretnej sumy odszkodowania, bo wciąż szacowane są ewentualne szkody.
Najważniejsze różnice między Parmigiano Reggiano a Grana Padano polegają na tym, że ten pierwszy ma nieco ostrzejszy smak, a jego leżakowanie trwa dłużej. Ser ten jest też bardziej znany na świecie, w wielu krajach pod nazwą "parmezan", co również budzi protesty Włochów, którzy domagają się używania wyłącznie oryginalnej nazwy.
Większość Włochów ceni te słynne przysmaki niemal jednakowo, uważając je za najlepsze przykłady rodzimej tradycji kulinarnej. Oba wpisano do unijnego rejestru chronionych nazw pochodzenia.