Jurgiel: Jestem ministrem - mogę zwalniać
Musimy naprawić wiele spraw, których nie dopilnował poprzedni rząd. Skupiamy się na sprawach najważniejszych - mówi podczas konferencji prasowej minister rolnictwa - Krzysztof Jurgiel podsumowując pierwsze 100 dni działania nowego rządu.
Za pierwszą i podstawową zasługę nowego rządu minister uznał ustawę o polskiej ziemi, która uratuje Polskę przed sprzedażą gruntów cudzoziemcom.
- Nagonka medialna niektórych środowisk, które nie czytały jeszcze tej ustawy, jest spowodowana tym, że zostaną ukrócone spekulacje ziemią rolną w Polsce, co jest drugim celem tej ustawy - tłumaczy Jurgiel.
Drugą kwestią jest dodatek 500+.
- Jestem pewien, że te pieniądze znacząco wspomogą budżety rodzin rolników - mówi Krzysztof Jurgiel.
Podkreśla, że sytuacja mieszkańców wsi, pomimo wsparcia unijnego wcale nie jest taka "różowa", jak przedstawiają ją osoby nieznające tematu.
- Radzę pojechać na obszary wiejskie i zobaczyć jaka jest sytuacja, jaki jest stan życia ludzi - dodaje.
Trzecią kwestią podsumowania są płatności bezpośrednie.
- Zastaliśmy stan fatalny, brak systemu. Pismo na moim biurku od Pana Szczurka, że pieniędzy nie ma. Według nie zostały zdefraudowane za poprzedniego rządu. Mówię o aferze trwającej od 2008 roku i zamiatanej pod dywan.Oczywiście naszym zadaniem jest wypłacenie dopłat bezpośrednich i korzystając z dynamicznej działalności prezesa agencji i naszych urzędników te dopłaty zostaną wypłacone w urzędowym czasie - opowiada minister. - Problem płatności został rozwiązany. Realizujemy teraz kontrole wewnętrzne - dodaje.
Minister odniósł się do zmian kadrowych w Janowie Podlaskim i Michałowie.
- Przez trzy miesiące dokonywaliśmy oceny stanu działania stadnin w Polsce. Zarządzanie odbywa się jak na folwarkach. Jeśli ktoś twierdzi, że w Polsce nie ma handlu zarodkami, to ja jasno mówię, że jest. Handel nielegalny zarodkami trzeba zlikwidować! W Janowie i Michałowie z papierów wynika, że źle zawierano umowy z kontrahentami i źle zarządzano majątkiem - mówi Jurgiel
- Ja, jako organ rządowy, mam prawo zwolnić przy utracie zaufania, odwołać zarządzającego, bo odpowiadam przed panią premier i sejmem. Gwarantuję, że w przeciągu dwóch, trzech lat wyniki tych stadnin się poprawią.