Kierowca samochodu osobowego feralnego dnia nie miał szczęścia do ciągników rolniczych.

Do tego nietypowego i groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na drodze pomiędzy Chobienicami, a Przyprostynią w województwie wielkopolskim. Jak podaje KPP w Wolsztynie podczas niewłaściwego wyprzedzania kierujący Peugeotem doprowadził do kolizji, w której uczestniczyli łącznie kierujący trzema pojazdami. Uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń, sprawcę ukarano 400-złotowym mandatem.

Jak informuje KPP dnia 09.02.2018 r. ok.godz. 07:00 dyżurny wolsztyńskiej jednostki policji  otrzymał informację o zdarzeniu, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 303 pomiędzy Chobienicami, a Przyprostynią. Ze wstępnych ustaleń  wynikało, że w zdarzeniu brało udział trzech kierujących pojazdami, z któych dwa, to ciągniki  rolnicze.

Według ustaleń policji okazało się, że do zdarzenia doszło w wyniku nieprawidłowego wyprzedzania ciągnika rolniczego przez kierującego Peugeotem 2008 70-letniego mieszkańca powiatu międzyrzeckiego. Mężczyzna podczas podjętego manewru wyprzedzania Ursusa z przyczepą, zderzył się z jadącym z przeciwka ciągnikiem  Massey Ferguson. W następstwie zderzenia, Peugeot uderzył również w przyczepę Ursusa, a kierujący drugim ciągnikiem zjechał do przydrożnego rowu, gdzie doszło do wywrócenia przyczepy i wysypania przewożonego nią kilkunastu ton zboża.

Pomimo poważnych uszkodzeń pojazdów, kierujący nie odnieśli obrażeń zagrażających ich zdrowiu i życiu. Policjanci zbadali stan trzeźwości wszystkich mężczyzn. Badanie potwierdziło, że byli trzeźwi.  Podczas działań prowadzonych na miejscu kolizji policjanci wspomagani przez swych kolegów z KPP w Nowym Tomyslu i strażaków z OSP w Chobienicach zorganizowali objazdy drogami alternatywnymi. Utrudnienia w ruchu trwały około 3 godzin.

Zobacz kolejny wypadek!!! KLIK