Protestujący przekazali ministrowi kotlet schabowy
- 1/3
- następne zdjęcie
Rozpływająca się po Polsce fala ASF objęła swoim zasięgiem już 3 województwa: podlaskie, mazowieckie i lubelskie. Według informacji przekazanych przez służby weterynaryjne - w Polsce wykryto w środę siedemnaste ognisko wirusa.
Sytuacja wydaje się być dramatyczna. Zdaniem Piotra Walkowskiego, prezesa Wielkopolskiej Izby Rolniczej - Wszyscy hodowcy świń w całej Polsce boją się ASF.
- Gdyby ASF dotarło do Wielkopolski, czyli zagłębia chowu świń, to byłaby to wielka katastrofa, a wielu hodowców by zbankrutowało. Dlatego niewątpliwie wszystkim rolnikom zależy na tym, aby ASF nie przedostało się do zachodnich województw - mówi jeden z wielkopolskich rolników.
Młodzi ludowcy zorganizowali w środę happening przed Ministerstwem Rolnictwa. Wiceminister Rafał Romanowski wyszedł do protestujących, którzy przynieśli kotlet schabowy.
- Niech minister przypomni sobie, jak smakuje polska wieprzowina, bo zaraz przez pana zaniechania na polskich stołach może zabraknąć nie tylko schabowego - mówił Miłosz Motyka, szef małopolskiego Forum Młodych Ludowców.
- Dobrze wysmażony ten kotlet, przyjmę go z przyjemnością w imieniu ministra Krzysztofa Jurgiela, który teraz ma spotkanie w sprawie zwalczania ASF. Mam nadzieję, że kotlet jest z polskiej wieprzowiny, bo to za poprzednich rządów w Polsce dramatycznie spadło pogłowie trzody chlewnej - powiedział podsekretarz stanu .
- 1/3
- następne zdjęcie