Ukraiński gigant niespecjalnie przejmuje się unijnymi limitami na drób

Polska jest największym producentem mięsa drobiowego i drugim jego eksporterem w Unii Europejskiej. Nasze zakłady przetwórstwa mięsa drobiowego są uznawane za jedne z najnowocześniejszych w UE, a konkurencyjność polskiej branży drobiarskiej względem innych państw unijnych stale rośnie. Czy drób z Ukrainy zagrozi naszej pozycji lidera?

Unia wprowadziła ograniczenia na drób z Ukrainy

MHP miało wyeksportować w zeszłym roku około 160 tys. ton mięsa drobiowego do Unii Europejskiej. W tym roku ta ilość została przez Unię ograniczona do około 138 tys. ton. „To nie robi dla nas wielkiej różnicy” - miał stwierdzić John Rich, prezes wykonawczy. Jego zdaniem firma posiada alternatywne rynki na Bliskim Wschodzie i w Azji. Spółka dynamicznie inwestuje w budowę ferm m.in. w Arabii Saudyjskiej i na Bałkanach. Dzięki temu ma możliwość dywersyfikacji swoich zysków z Ukrainy i wejścia na rynki UE z terenu innych państw.

Fermy o olbrzymich mocach produkcyjnych

Przedsiębiorstwo nie jest zainteresowane budową nowych zakładów produkcji drobiu na Ukrainie, ale w przetwórstwem oraz usługami. Jedną z metod uzyskania niezależności od ukraińskiego systemu energetycznego jest budowa biogazowni. „Niezależność energetyczna jest celem nadrzędnym. Czy zwiększymy liczbę instalacji biogazowych? Tak, bez wątpienia” - powiedział Rich. Na Bałkanach MHP zamierza wybudować nowoczesne fermy o olbrzymich mocach produkcyjnych, wykorzystujących najnowsze technologie.

Arabowie inwestują w ukraiński agroholding

Działalność ukraińskiego agroholdingu nie uszła uwadze Saudi Agricultural and Livestock Investment Company. Spółka zależna od państwowego funduszu inwestycyjnego Królestwa Arabii Saudyjskiej kupiła w połowie września 13,5 mln akcji MHP SE. Saudyjczycy posiadają prawie 12% akcji MHP. Specjaliści od inwestowania petrodolarów nie mają więc wątpliwości co do sensu wspierania rozwoju drobiarstwa na Ukrainie.

CZYTAJ TEŻ: Żeby świnie nie obgryzały sobie ogonów